Zapraszam do poznania osób, które mnie inspirują robiąc w życiu ciekawe rzeczy w ciekawych miejscach. Także wtedy, gdy inni mówią, że to bardzo trudne

Wywiad z Pauliną Kostrzycką, współzałożycielką firmy kosmetycznej NUME-LAB z siedzibą w Szwajcarii.

Paula, jesteś Polką, mieszkasz i pracujesz w Szwajcarii. Dlaczego Szwajcaria? Wiem, że mieszkałaś też w Chinach?

Tak, mieszkam w Szwajcarii od 5 lat, czyli od 2015 roku. Wcześniej z mężem, który jest Włochem mieszkaliśmy w Belgii, ale chcieliśmy być bliżej rodziny, która żyje we Włoszech i we Francji. Poza tym kochamy outdoor. Et voilà, decyzja była szybka. W ciągu trzech miesięcy od jej podjęcia byliśmy spakowani i w aucie z naszymi kotkami, gotowi do następnej journey.

Paulina Kostrzycka, współzałożycielka firmy Nume-Lab w Szwajcarii

Tak, mieszkałam w Chinach siedem lat, w różnych miastach, ale zawsze nad morzem i zawsze z daleka od wielkich metropolii. Pojechaliśmy z mężem do Chin, aby nauczyć się języka chińskiego i kultury kraju, który zmieniał światową gospodarkę. Po zajęciach na uniwersytecie, pracowaliśmy dla korporacji i przy naszych prywatnych projektach.

Iloma językami posługujesz się?

Na co dzień? 😊 Polskim, włoskim, angielskim.

Sporadycznie chińskim, przeważnie gdy rozmawiam z przyjaciółmi z Chin lub kiedy jedziemy do Azji albo do Francji. We Francji łatwiej mi spotkać kogoś kto rozmawia po chińsku niż kogoś kto mówi po angielsku 😉

Jest też język niemiecki, kiedy dostaję rachunki i papierowe listy w niemieckojęzycznej części Szwajcarii.

Jaka jest Twoim zdaniem najlepsza metoda nauki języków obcych? O czym trzeba pamiętać podczas nauki?

Najlepsza metoda: praktyka i commitment, zaangażowanie. Ja np. mam pamięć wzrokową, zapamiętuję jak zobaczę słówka napisane, więc dla mnie chat jest dobry do szybkiego uczenia się. Np. najlepszym sposobem opanowania chińskich krzaczków było dla mnie pisanie.

Dlaczego uczysz się francuskiego?

Od zawsze podobał mi się język francuski, ale teraz od kiedy zaczęliśmy pracę w świecie kosmetyków znajomość tego języka jest przydatna.

Czy jest coś ciekawego czego nauczyłaś się właśnie we Francji?

Że Assiette Fruits de Mer podają na zimno i … otwierania ostryg 😊

Czym różni się Twoim zdaniem zdaniem życie w Polsce od życia w Szwajcarii czy we Francji czy w Chinach?

Chiny od Europy różnią się kilkoma faktami. Po pierwsze tam jest zawsze wszystkiego dużo. Transport publiczny działa efektywnie i jest na medal. Chiny są rajem na shopping i często to co jest trendem w Azji u nas pojawia się dopiero po kilku latach. Chiny to mix kultur, wyznań religijnych, języków i dialektów. Chińczycy są szybcy, sprytni a gdy coś nie idzie z ich biznesem umieją zmienić go na inny projekt. Poza tym bardzo cenią relacje „guanxi” między ludźmi (https://mfiles.pl/pl/index.php/Quanxi) i to jest jedna z ich podstaw w biznesie. W Europie rytm jest wolniejszy, ale staramy się, aby wszystko było zrobione ze szwajcarską precyzją i na czas. Chińczycy i Włosi (taka filia Chin w EU) są głośni, kreatywni i umieją szybko znaleźć sposób na rozwiązanie challenge. Natomiast w Szwajcarii focus jest na precyzyjność i procesy. Europa zwraca dużą uwagę na being sustainable, czyli zrównoważony rozwój, standardy np. żywności, życia, kosmetyków.

Założyłaś w Szwajcarii własną firmę. Skąd taki pomysł?

To dzięki Szwajcarii! 😊 Z jednej strony nie mogłam znaleźć pracy, której chciałam a później nie miałam wielkich szans, aby zmienić tę, którą znalazłam na inną. Z drugiej strony od dłuższego czasu chcieliśmy z mężem stworzyć własną firmę.

Dlaczego akurat kosmetyki?

Około trzech lat temu zdałam sobie sprawę, że kosmetyki które mam nie spełniają moich potrzeb, niektóre są mało skuteczne i nieużywane były stratą pieniędzy a niektóre kosztowały dużo. Ja sama nie używam wielu kosmetyków. Chciałam mieć kosmetyki do pielęgnacji cery, które efektywnie działają i za przystępną cenę.

Czym Wasza oferta różni się od produktów innych firm produkujących kosmetyki?

Kosmetyki NUME-Lab są produkowane w Szwajcarii, są certyfikowane Halal i nasz kluczowy składnik to – francuski akcent – ekstrakt z płynu organicznego ze ślimaka.

Czym Wasza oferta różni się od produktów innych firm produkujących kosmetyki?

Kosmetyki NUME-Lab są produkowane w Szwajcarii, są certyfikowane Halal i nasz kluczowy składnik to – francuski akcent – ekstrakt z płynu organicznego ze ślimaka.

Jakie są największe rzeczy, które różnią Twoje życie na etacie od życia osoby mającej własny biznes?

Organizowanie samemu własnego czasu. Pracując sama dla siebie funkcjonuję bardziej według własnego biorytmu. Na etacie nie mogłam przerwać siedzenia przed komputerem, aby zrelaksować się przez dwie minuty, ale też jako pracownik etatowy zamykasz komputer i nie myślisz a o własnym biznesie, nie budzisz się i nie kładziesz się spać myśląc o strategii działań 😁 Podsumowując: są plusy i minusy.

W Polsce słyszę czasem, że się nie da: znaleźć fajnej pracy, założyć firmy, zrealizować dużego projektu. Co byś doradziła osobom, które myślą w ten sposób?

Nic bym nie doradziła. Jeżeli tak myślą to albo jest im dobrze w aktualnej sytuacji albo nie są gotowi na zmianę. Jeżeli natomiast chodzi o motywację, to jestem zdania, że wszystko jest możliwe, trzeba wspierać, motywować, współpracować i można wszystko.

Czy prowadząc własną firmę masz czas na sport, relaks?

Tak, prowadząc własną firmę mam czas na sport. To jest moja forma relaksu. Uprawiam sport biorąc pod uwagę mój biorytm.

Co było najtrudniejsze w realizacji projektu „Założenie własnej firmy w Szwajcarii”? Czy pojawiły się na tej drodze jakieś niespodzianki?

Najtrudniejsze było zaplanować wszystkie działania we właściwym czasie.

Niespodzianki są zawsze, ale lubię nazywać je lesson learned. Codziennie uczymy się czegoś nowego i tylko w taki sposób można znaleźć drogę do sukcesu 😊

I pytanie od Pani Magdy, mojej uczennicy: “Czy oprócz Szwajcarii wyobrażasz sobie życie w innym miejscu na świecie?”

Szybko się klimatyzuję i lubię zmiany. W Europie logistycznie jest mi idealnie w Szwajcarii, ale często jeżdżę do Włoch i tam naprawdę czuję się jak w domu. Uwielbiam wracać do Chin gdzie też czuję się jak u siebie. Teraz tymczasowo jestem w Niemczech. Tu też czuje się dobrze, ale jak jadę do Polski to też jest fajnie. Próbuję zawsze wybrać moment kiedy czuję, że już chciałabym np. dobrą pizzę, niezły shopping, pierogi albo kiedy brakuje mi reguł i spokoju. Próbuję w każdym miejscu cieszyć się tym co tam według mnie jest najlepsze 😁 W każdym miejscu widzę dla siebie przestrzeń i zawsze znajdę coś ciekawego, nowy challenge i nigdy nie mówię “Nie!” nowym wyzwaniom.

Dziękuję i życzę Ci wielu sukcesów w prowadzonej działalności.

Dziękuję i Tobie też życzę wielu sukcesów!

Więcej o Pauli i firmie Nume-Lab:

www.nume-lab.com

Inne aktualności